Czy kolektory słoneczne mogą wyeliminować konwencjonalne ogrzewanie?

Zarówno panele fotowoltaiczne, jak i kolektory słoneczne służą do pozyskiwania energii ze słońca. Są to jednak zupełnie różne urządzenia spełniające inne funkcje, o odmiennych wymaganiach i możliwościach.

Solar czy fotowoltaika?

Zainstalowane na dachu budynku kolektory trudno odróżnić od paneli na pierwszy rzut oka, ale poza tym, że wykorzystują energię słoneczną i umożliwiają zmniejszenie zużycia energii w budynku, nie mają ze sobą wiele wspólnego. Ciepło z kolektorów najczęściej służy do podgrzania c.w.u. (ciepłej wody użytkowej), nie nadają się one do ogrzewania budynków w 100%.

Wynika to ze specyfiki naszego klimatu. Mała instalacja z 2–3 kolektorami pokrywa ok. 50% rocznego zapotrzebowania na energię konieczną do podgrzania c.w.u. dla 4-osobowej rodziny, z tym że latem będzie to pokrycie niemal całkowite, wiosną i jesienią tylko częściowe a zimą minimalne.

Kiedy fotowoltaika ma sens?

Teoretycznie można by dodając więcej kolektorów wyeliminować konwencjonalne źródło ciepła. Jednak w praktyce nie jest to możliwe – w warunkach zimowych przy pochmurnej pogodzie i mrozie, temperatura kolektorów jest zbyt niska. W konsekwencji mała instalacja z 2 kolektorami podgrzeje nam np. 100 l wody z 10°C do zaledwie 20°C. Zaś 10 razy większa (20 kolektorów) będzie w stanie podgrzać wodę też tylko do 20°C, z tą różnicą, że będziemy jej mieć 10 razy więcej.

Koszty i problem z nadmiarem ciepła w lecie i z niedoborem zimą powodują, że kolektory są tylko sporadycznie stosowane do ogrzewania budynków. Żeby były efektywne, muszą być duże (przynajmniej kilkanaście kolektorów).W praktyce służą więc raczej do dogrzewania pomieszczeń w okresach przejściowych, czyli wiosną i jesienią niż ogrzewania w zimie. Do ogrzewania zdecydowanie lepsza od paneli jest instalacja fotowoltaiczna.