W poszukiwaniu celu

Od zawsze wiedziałam, że w przyszłości chcę pomagać ludziom. Taki też chciałam mieć zawód. Nie do końca jednak czułam się dobrze z myślą o tym, że mogłabym zostać policjantką, psychologiem, pracownikiem domu spokojnej starości, czy lekarzem. Fizjoterapia to coś, na co wpadła moja koleżanka i to był strzał w dziesiątkę. Rozpoczęłam więc studia w tym kierunku, które sprawiały mi ogromną przyjemność. Poza nauką miałam możliwość ruchu, czego zawsze bardzo potrzebowałam. Dużo trenowałam, biegałam, ruszałam się. Ponadto na studiach mieliśmy praktyki, które utwierdziły mnie w tym, że rehabilitacja to coś, w czym jestem dobra i czym mogę pomóc ludziom. W chwili obecnej pracuję głównie z dziećmi. W większości są bardzo ograniczone ruchowo, bądź nie chodzą wcale. Dla mnie to ogromna satysfakcja, kiedy widzę, jak moja praca przynosi skutki, a maluchy stawiają swoje pierwsze kroki. Wdzięczność w oczach ich rodziców to coś, co nie ma ceny. Ponadto prowadzę również swój kanał na jednym z portali internetowych gdzie pokazuję, w jaki sposób ludzie sami sobie mogą pomóc, na przykład w sytuacji, kiedy bolą ich plecy. Coraz więcej osób śledzi mój kanał, a ja mam ogromną satysfakcję, że mogę pomagać nawet nie będąc bezpośrednio obok danej osoby. Mój zasięg znacznie się zwiększył. Myślę, że kiedy robimy to, co kochamy, to nie jest to nasz zawód, a cel w życiu. Cudownie jest przecież dostawać pieniądze za coś, co można by było robić i za darmo! W chwili obecnej robię dodatkowe kursy oraz się doszkalam. Tak oto wygląda moje życie.

Autor: sklep medyczny rybnik